Czy hologramy przechodzą do lamusa?

Czy hologramy przechodzą do lamusa?

Hologramy kojarzyć się mogą z wizją przyszłości. Czymś, co jeszcze nie jest dostępne i widuje się to jedynie w filmach science-fiction lub na kartach powieści. Tymczasem to technologia, która jest znana od wieków i od tego czasu wykorzystywana w różnych branżach. Jedną z nich jest branża rozrywkowa, ale to nie są jedyne zastosowanie hologramów.  

 

Czym jest holografia?

 

Holografia to dość specyficzny dział optyki, który zajmuje się uzyskiwaniem przestrzennych, trójwymiarowych obrazów konkretnych przedmiotów. Do takiej rekonstrukcji wykorzystuje się technikę fal i choć taki opis może brzmieć skomplikowanie, to w rzeczywistości sama ta sztuka jest łatwiejsza do zrozumienia. Holografia polega bowiem na odtwarzaniu obrazu danego przedmiotu (nawet osoby) z formie trójwymiarowej. Dzięki zastosowaniu fal świetlnych o różnej długości oraz laserów możliwe jest bardzo szczegółowe odwzorowanie rzeczywistości na konkretnej przestrzeni.  

 

Zastosowanie holografii

 

Pozwala to na wykorzystywanie hologramów w nauce i badaniach. Hologramy dają bowiem lepszy i łatwiejszy dostęp do informacji dla naukowców, którzy muszą zobaczyć dany przedmiot czy jego wizualizację z każdej możliwej strony.

Holografie wykorzystuje się także w informatyce, bo technologia znalazła zastosowanie w dyskach HVD, które były w stanie pomieścić do 6 TB danych.

Sama holografia jest także często wykorzystywana jako forma sztuki. Sam Salvador Dali korzystał z niej w latach 70. ubiegłego wieku, a po dziś dzień wielu artystów sięga po tą formę wyrazu. I nie trudno im się dziwić, bo przy pomocy hologramu 3D można uzyskać efekty, które niedostępne są w normalnych warunkach. Tutaj jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia samego twórcy, a tak jak dobrze wiemy, ta potrafi być nieograniczona.

Holografia znalazła także zastosowanie w reklamie oraz marketingu, a szczególnie wtedy, kiedy chce się zaprezentować nowy produkt. Jednak na tym nie poprzestano, bo doszło nawet do sytuacji, gdy w trasę koncertową wyruszyła… wirtualna piosenkarka. Na scenie można było oglądać, jak śpiewa i porusza się tak, jakby była prawdziwa. Od tamtej pory podobne zabiegi stosowano kilkukrotnie, nawet z wykorzystaniem wizerunku nieżyjących już artystów. Pojawił się także projekt smartfona, którego ekran miał być częściowo holograficzny. Treści multimedialne miały być na nim wyświetlane w sposób niespotykany dotychczas. Sztuka holografii nie zna ograniczeń i pozwala praktycznie na wszystko, co tylko można sobie wymyślić.  

 

Czy hologramy to przeżytek?

 

Patrząc na powyższe, trudno mówić o tym, żeby hologramy miały trafić do lamusa. Wykorzystanie projektorów holograficznych w codziennym życiu może i nie jest widoczne, ale to nie oznacza, że sama technologia zostanie zapomniana. Codziennie wykorzystywana jest bowiem w nauce, by służyć jej dalszemu rozwojowi. Odkryte w ten sposób rzeczy będą wykorzystywane na co dzień przez ludzi na całym świecie, ale same hologramy także będą w nim widoczne. Świat reklamy oraz nowych mediów nie odpuści tego medium, które daje mu nieograniczone możliwości prezentacji produktów. Jednak zdaje się, że najciekawszą formą hologramów 3D będą pokazy sztuki oraz występy artystów, którzy nie obawiają się korzystać z tej formy wyrazu.  

 

Pokazy 3D – spektakularna atrakcja

 

Nie da się ukryć, że pokazy z wykorzystaniem hologramów 3D, znacznie je ożywiają. Nie tylko wprowadzają do nich coś „nowego”, ale także sprawiają, że takie pokazy stają się nowego rodzaju sztuką. Odpowiednio przeprowadzone oraz przemyślane dają możliwość stworzenia projekcji niesamowicie atrakcyjnej wizualnie. Szczególnie zyskać na takich pokazach 3D możne branża technologiczna, która kojarzona jest przecież z innowacjami i przyszłością. Choć hologramy znane są od bardzo dawna, to dalej nie widuje się ich na co dzień. Chcąc wywrzeć na odbiorcach odpowiednie wrażenie i sprawić jednocześnie, żeby prezentacja czy występ był niezapomniany, warto wykorzystać do tego sztukę holografii. Nic tak nie ożywia, jak odrobina 3D.